Eyetracking o niezbyt wdzięcznym i dźwięcznym polskim tłumaczeniu "okulografia" polega na śledzeniu ruchu gałek ocznych, co pozwala odpowiedzieć na pytania: "na co patrzysz?" i "w jakiej kolejności?" Ten rodzaj badań przeprowadzany jest od ponad stu lat i był wykorzystywany w psychologii, marketingu, ale także w... medioznawstwie.
Badania zweryfikowały pesymistyczną hipotezę, że internauci nie czytają prawie w ogóle. Sposób nawigacji czytelników tekstów internetowych najtrafniej nazwano skanowaniem. Czytelnik wchodząc na stronę internetową przegląda ją sobie swobodnie, poogląda zdjęcia, muśnie spojrzeniem akapity tekstu, przeczyta lid i śródtytuły, chyba że te znajdują się poniżej linii zanurzenia (dolnej krawędzi ekranu, którą przesuwany suwakiem lub kółkiem myszy), bo to już często zbyt duży wysiłek. Co więcej, internauta często nie doczytuje wersu do końca...
Jak w tej sytuacji mają radzić sobie twórcy tekstów internetowych, którzy chcą, by wytwory ich pracy były czytane?
Recepta jest wieloskładnikowa:
1. Dobry tytuł to podstawa. W przypadku tekstów internetowych problem z nagłówkiem jest jednak podwójny. Nie wystarczy bowiem chwytliwa gra słów czy błyskotliwa metafora. Tytuł internetowy powinien także zawierać słowa kluczowe, które będą pozycjonowały tekst w wyszukiwarkach. W praktyce wielu autorów nie jest w stanie pogodzić wymogów czytelników oraz wyszukiwarek i często stawiają na tytuł prosty i dosłowny. Zaletą tego rozwiązania jest szybkie orientowanie się użytkowników jakie informacje znajdą w tekście.
2. Śródtytuły tekstów internetowych powinny być równie częste jak stosunki seksualne szympansów bonobo. Ułatwiają one orientację w treści, a także optycznie dzielą wielkie bloki tekstu na łatwiejsze do intelektualnego strawienia fragmenty. Teksty internetowe traktuje się jak teksty użytkowe, a więc autorowi powinno zależeć nie tyle na zachwytach czytelników nad błyskotliwością sformułowań (choć ta także jest mile widziana), co na zapewnieniu użytkownikowi możliwie największej wygody zdobycia potrzebnych mu informacji.
3. Biorąc pod uwagę fakt, że wielu internautów nie doczytuje linii tekstu do końca, należy najważniejsze informacje i słowa kluczowe zamieszczać możliwie blisko lewej krawędzi ekranu, najlepiej na początku akapitu.
4. Pogrubienia i kursywy stosowane oszczędnie i umiejętnie urozmaicają graficznie dłuższe teksty i wskazują na najważniejsze pojęcia lub cytaty/wypowiedzi. Tego rodzaju wyróżnienia przyciągają także wzrok czytelnika i pomagają utrzymać jego uwagę.
5. Czytanie tekstów na ekranie bardziej męczy wzrok niż lektura książki czy czasopisma, z tego względu warto zadbać o to, by język, jakim posługujemy się w artykułach internetowych, był możliwie prosty, a zdania krótkie. Oczywiście istnieją wyjątki od tej reguły, gdy język wypowiedzi dostosowujemy do możliwości intelektualnych naszego czytelnika.
Wątek webwritingu rozwijany będzie w ramach niniejszego bloga jeszcze wielokrotnie. Zapraszam serdecznie.
Recepta jest wieloskładnikowa:
1. Dobry tytuł to podstawa. W przypadku tekstów internetowych problem z nagłówkiem jest jednak podwójny. Nie wystarczy bowiem chwytliwa gra słów czy błyskotliwa metafora. Tytuł internetowy powinien także zawierać słowa kluczowe, które będą pozycjonowały tekst w wyszukiwarkach. W praktyce wielu autorów nie jest w stanie pogodzić wymogów czytelników oraz wyszukiwarek i często stawiają na tytuł prosty i dosłowny. Zaletą tego rozwiązania jest szybkie orientowanie się użytkowników jakie informacje znajdą w tekście.
2. Śródtytuły tekstów internetowych powinny być równie częste jak stosunki seksualne szympansów bonobo. Ułatwiają one orientację w treści, a także optycznie dzielą wielkie bloki tekstu na łatwiejsze do intelektualnego strawienia fragmenty. Teksty internetowe traktuje się jak teksty użytkowe, a więc autorowi powinno zależeć nie tyle na zachwytach czytelników nad błyskotliwością sformułowań (choć ta także jest mile widziana), co na zapewnieniu użytkownikowi możliwie największej wygody zdobycia potrzebnych mu informacji.
3. Biorąc pod uwagę fakt, że wielu internautów nie doczytuje linii tekstu do końca, należy najważniejsze informacje i słowa kluczowe zamieszczać możliwie blisko lewej krawędzi ekranu, najlepiej na początku akapitu.
4. Pogrubienia i kursywy stosowane oszczędnie i umiejętnie urozmaicają graficznie dłuższe teksty i wskazują na najważniejsze pojęcia lub cytaty/wypowiedzi. Tego rodzaju wyróżnienia przyciągają także wzrok czytelnika i pomagają utrzymać jego uwagę.
5. Czytanie tekstów na ekranie bardziej męczy wzrok niż lektura książki czy czasopisma, z tego względu warto zadbać o to, by język, jakim posługujemy się w artykułach internetowych, był możliwie prosty, a zdania krótkie. Oczywiście istnieją wyjątki od tej reguły, gdy język wypowiedzi dostosowujemy do możliwości intelektualnych naszego czytelnika.
Wątek webwritingu rozwijany będzie w ramach niniejszego bloga jeszcze wielokrotnie. Zapraszam serdecznie.